Soy Luna kopią Violetty? - Od czasów ogłoszenia przez producentów prac nad ich nowym serialem po zakończeniu nagrań do 3 sezonu serialu ,,Violetta" fani zaczęli wymyślać przeróżne plotki na jego temat nazywając go ,,tanią podróbą Violetty" Czy jednak słusznie?
W poniższym filmiku ujęłam wszystko co chciałabym na ten temat powiedzieć, a więc zapraszam do jego obejrzenia:
A co wy o tym sądzicie? Podzielcie się swoją opinią w komentarzu!
Mam prośbę.Przetłumaczysz fragment z 35 odcinka?Chodzi mi o fragment w którym Matteo śni o Lunie.Byłabym bardzo wdzięczna za przetłumaczenie tego fragmentu.
OdpowiedzUsuńteż bym chciała! ^-^
UsuńMuszę obejrzeć ten filmik :)
OdpowiedzUsuńJa też mówiłam że nie będę tego oglądać. Że zdradzę wtedy Violettę. Ale jakoś jestem fanką Soy Luny. Soy Luna jest 2 Violettą. I to dobrze dla fanów Violetty.
OdpowiedzUsuńNie obejrzałam Soy Luna i nigdy nie obejrzę. Kocham serial Violetta i według mnie Soy Luna to jej podróba.
OdpowiedzUsuńWedług mnie masz zgadzam się z ANONIMOWY. Soy Luna to po prostu kopia Violi. Główna bohaterka, Luna poznała miejsce Jam&Roller, a Viola Studio. Ambar utrudnia życie Luny tak samo jak Ludmiła Violetcie. Nie interesuje mnie to jakie jest miejsce produkcji, ale to, że w pierwszym odcinku 1 sezonu Viola przeprowadza się. O!!! Jakimś cudem ta Luna to też musiała się przeprowadzić! O Violette walczyli Leon i Tomas (w 1 sezonie jak u wiadomo kogo), a w Soy coś tam też o nią walczą, ale to Simon i Mateo (Ruggero Pasqueli który grał też w Violettcie). Ale powiem ci ANONIMOWY, że najbardziej to z Soy Luny lubie tylko Ambar, Jazmin i Delfi, bo są wredne i mają styl. Buahahaha! Tak i też trochę tego Gastona, bo trzeba powiedzieć, że z niego to ciasteczko to z niego jest (do schrupania). Hahaha. Ale najbarziej to ja lubie Jazmin, bo ona tak samo jak ja ma pusto w głowie, nie rozstaje się z tabletem i ma styl. Cześć.
UsuńPozdrawiam ANONIMOWY
Jeśli dla was Soy Luna to kopia Violetty to co robicie na tym blogu? #SoyLunaWTymBlogu
UsuńHej a czy moglibyście przetłumaczyć ten fragment w którym Matteo i Luna odgrywają Romeo i Julię przed klasą?
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńSoy Luna i Violetta to dwa różne światy... Oglądałam oby dwa. Szczerze jak bym miała teraz wybierać...wolę Soy Lune. Są tu nowe wątki, które rzadko pojawiają się w Disney m.in. Wrotki
OdpowiedzUsuńPrzetłumaczcie fragment zerwania Matteo i Ambar....
OdpowiedzUsuńJa mówiłam że nie będę oglądać, obejrzałam 4 odcinki i dalej twierdzę że to nic wartego uwagi :)
OdpowiedzUsuńSoy Luna i Violetta bardzo się różnią przecież jedyne co je łączy to nie którzy aktorzy i ze został on wyprodukowany przez tą samą firme no i rzeczywiście łączą się nie które wątki ale jak ktoś wcześniej oglądał telenowele to wie że tematy tam zawsze są do siebie bardzo zbliżone ale czego chcielismy się spodziewać zawsze bedą negatywne komentarze i nie zatrzymamy tego ja osobiście wolę Soy Lunę niż Violette za same postacie i charaktery tych postaci Violetty nie nawidziłam ze szczerego serca uwazałam żę nie da się być aż tak przesadnie miłym i głupiutkim XDDD Lubiłam inne postacie ale Violi nie no cóż , natomiast Lune kocham i wszystkie inne postacie też żadna nie jest przesadzona nawet Ambar nie jest aż tak zarozumiała jak była Ludmiła co też mnie kiedys denerwowało A Matteo nie jest aż tak nerwowy jak Leon wiec no są zachowane róznice róznią się charakterami i historią oczywiście że muzyka tez musiała być bo inaczej serial był by nudny nie uważacie?
OdpowiedzUsuńprzepraszam za wszystkie błędy wiem że to aż razi w oczy i za moją składnie zdań.
UsuńZawsze chciałam polubić Violettę, ale... nie wychodziło. Dla mnie ten serial był mdły. Zaczęłam tracić wiarę w ludzkość, że już do końca życia będę oglądała ,,Szpital", ,,Szkołę", ,,Ukrytą prawdę" itp, lecz kiedy przeglądałam internet na granlandii (z nudów) trafiłam na 1 odc. Soy Luny. Zaczęłam go oglądać. Na początku oglądałam dla przyjemności, lecz później bardziej polubiłam ten serial i wyczekiwałam dalszych odcinków i tak wyszło, że jestem teraz wielką fanką Soy Luny, kocham ją i kupiłam sobie wrotki. Soy Luna stała się moim kawałkiem życia, lecz kiedy dowiedziałam się, że Soy Lunę zrobił gościu, który zrobił Violettę - zamurowało mnie. I teraz jest tak, że nadal kocham Soy Lunę, nadal nie lubię Violetty, ale stwierdziłam, że ,,Tini - nowe życie Violetty" jest naprawdę fajne, ale taka sama Violetta dla mnie jest... jest.... mdła, mówiąc ładnie. Soy Luna skradła moje życie.
OdpowiedzUsuń#ILoveSoyLuna #FankaSoyLuna #ViolettaNieWMymGuście #TiniNoweŻycieViolettyCałkiemFajne
Soy luna to kopia naszej kochanej violi wszyscy co lubią lunę są w błędzie bo to zwyczajna kopia a tworzenie o niej blogów to zwyczajna katastrofa luna powstała w 2016 r a viola 2012 a zakończyła się w 2014 chyba wiadomo że lata przerabiali scenariusz
OdpowiedzUsuń