[Pod lupą] Karol i Ruggero w Nowym Twiście - już od paru dni w dobrych kioskach można nabyć kolejny, 8. numer magazynu ''Twist''. W tym właśnie wydaniu, pojawił się artykuł o Karol i Ruggero. Można się z niego dowiedzieć dość dużo. Zapraszam do posta!
Okładka
#Gwiazdy
Gwiazda wciąż jest tą samą zakręconą dziewczyną co kiedyś! : Jeszcze niedawno o Karol Sevilli (16.l) nie słyszał nikt. Mieszkała w dalekim Meksyku i chodziła do zwyczajnej szkoły. Uwielbiała historię i geografię, ale nie radziła sobie z matematyką. Po lekcjach spotykała się z przyjaciółmi i jak niemal wszyscy w jej wieku, marzyła o występach w telewizji. ''Zawsze chciałam zostać aktorką, ale wydawało mi się to niemożliwe. Do tego trzeba mieć talent, a ja byłam przecież zwykłą dziewczyną'' mówi. Dziś, choć serial Soy Luna zrobił z niej gwiazdę, wciąż jest tak samo skromna... pomysłowa i odważna!
''Pomogła mi ściema!'' - Z castingu do roli chciała uciec. Nie wierzyła, że jej się uda. ''Zobaczyłam konkurentki do roli Luny. Były starsze i bardziej doświadczone. Nie miałam z nimi żadnych szans. W dodatku reżyser zapytał mnie, czy umiem jeździć na wrotkach. Przyznaję... Skłamał, że tak! Na szczęście okazało się, że czeka nas sześciomiesięczny kurs jazdy na nich'', wspomina Karol. Kto wie, może właśnie ta drobna ściema przesądziła o przyznaniu jej głównej roli. Znaczenie miało też to, że nie bała się wyjazdu do innego kraju...
''Moje życie nagle się zmieniło!'' - to była dla niej prawdziwa rewolucja. Nowe miasto, obcy ludzie, masa obowiązków. Praca od świtu, a wieczorem lekcje w internetowej szkole. ''Wyjazd sprawił, że dojrzałam. Czuję się teraz osobą dorosłą. Ale w głębi serca wciąż jestem tą samą Karol, która opuszczała Meksyk, nie wierząc że jej się uda'', tłumaczy aktorka. Sława i zainteresowanie fanów zupełnie jej nie zmieniły. Karol nadal nie zadziera nosa i z wielkim szacunkiem traktuje każdego, kto ją zaczepi na ulicy. ''Czasami do zdjęcia ze mną ustawiają się kolejki. Kiedy się spieszę, proponuję fotkę grupową. Dzięki temu wszyscy są szczęśliwi, a ja nigdzie się nie spóźniam'', opowiada. Jak widać, wciąż ma świetne pomysły,dzięki którym ułatwia sobie życie!
''Wspaniała kumpela!'' - Jednak inteligencja, odwaga i szacunek dla fanów to nie jedyne jej zalety. ''Uwielbiam ją'' deklaruje Ruggero Pasquarelli (22 l.), przystojniak, który gra z nią w serialu Soy Luna. ''Jest nie tylko świetną aktorką, ale też dobrą kumpelą. Złapaliśmy ze sobą kontakt już na pierwszym spotkaniu. Teraz Teraz spędzamy razem sporo czasu, także poza planem. Chwilami przypomina mi postać, którą gra'', mówi. ''Fakt, mamy z Luną sporo wspólnego'' dodaje Karol, która podejrzewa, że dostała tę rolę między innymi, z powodu tego podobieństwa. ''Obie staramy się za wszelką cenę spełnić swoje marzenia. Chętnie pomagamy też znajomym i jesteśmy w stanie zrobić wszystko, byle tylko byli szczęśliwi. Zresztą nie tylko oni''. Akcje charytatwne, w których bierze udział, potwierdzają, że zależy jej na innych. A co ze starymi przyjaciółmi których zostawiła w Meksyku? ''Nie mogłabym o nich zapomnieć'', mówi Karol. Ilekroć wraca w rodzinne strony, zawsze się z nimi spotyka. Oni najlepiej wiedzą, że choć życie ich kumpeli bardzo się zmieniło, ona pozostała taka sama. I oby nic się nie zmieniło. Lubimy Karol właśnie taką, jaka jest!
Dzięki sławie ma nową pasję: ''Uwielbiam podróżować! - Zawsze ma czas, by zwiedzać... Karol niemal całe życie spędziła w Meksyku. Teraz mieszka w Argentynie, gdzie powstaje Soy Luna, ale ciągle gdzieś jeździ. ''Europa jest piękna. Staram się poświęcić każdą wolną chwilę na zwiedzanie miast, w których przebywam!'', wyjaśnia aktorka. ''Andy, Mediolan, Paryż... Świat jest taki piękny'', cieszy się Karol.
Ruggero nie lubi płakać! - Każda nowa rola go cieszy! Postać, którą gra w serialu Soy Luna, zupełnie nie przypomina Federico z Violetty. ''I dobrze, musiałem sporo się nauczyć do tej roli'' mówi. Najwięcej problemów sprawiało mu... płakanie. ''To dlatego, że sam nigdy nie płaczę. Ja taki nie jestem'', wyjaśnia.
Ruggero: ,,Dostałem cios prosto w łeb!'' - Na planie serialu Soy Luna często dzieją się zabawne rzeczy. Ktoś zapomni tekstu, inny potknie się o kabel oświetleniowy i zaliczy glebę. Grającej główną rolę aktorce Karol Sevilli (16 l.) zdarzyło się pomylić kwestię, a Ruggero Pasguarelli (22 l.) nabił sobie na głowie potężnego guza. ''Kiedy gram, skupiam się na roli. Nie zawsze wiem, co dzieje się dookoła mnie'', próbuje się usprawiedliwić aktor. Podczas jednej ze scena miał pochylić się nad biurkiem, nad którym wisiała metalowa lampa. Nie zauważył jej jednak i z całych sił uderzył w nią głową. Aż mu pociemniało przed oczyma! ''Próbowałem grać dalej, jak gdyby nigdy nic, ale wszyscy na planie zaczęli się ze mnie śmiać. Niestety, scenę trzeba było nakręcić od nowa'', wspomina. Ta przygoda i tak niewiele go nauczyła. Parę dni później, nie zauważył kamery i nabił sobie kolejnego guza na czole! ''Plan to niebezpieczne miejsce'' mówi Ruggero.
Z tego właśnie wydania Twista możemy się wiele dowiedzieć. Np. jak Karol zdobyła rolę w Soy Lunie, czy też że serialowy Matteo będzie mieć scenę płaczu. Jak myślicie - czy będzie to miało coś wspólnego z Luną?
Jak podobają się Wam artykuły?
Posiadacie swój numer magazynu?
Już chcę zobaczyć scenę, w którym Matteo będzie płakał, ale z drugiej strony nieco mnie to niepokoi, bo jestem za Lutteo XD
OdpowiedzUsuńJuz sie boje tej sceny płaczu... dlaczego on ma płakac kurczę
OdpowiedzUsuń