[ Recenzja ] Kalendarz 2017



Kalendarz 2017 - Już niespełna 3 miesiące dzielą nas do rozpoczęcia nowego - 2017 już roku! Świetnym pomysłem na rozpoczęcie nowego roku kalendarzowego jest dobre zorganizowanie. Dzisiaj przychodzę do was z propozycją, która pomoże wam tego dokonać! Soy Luna: Kalendarz 2017 prosto od wydawnictwa Zielona Sowa...





Tytuł pozycji: Soy Luna: Kalendarz 2017
Rok wydania: wrzesień 2016
Format: 165x235
Oprawa: Twarda
Liczba stron: 172


Na początku zajmijmy się okładką. Moje pierwsze wrażenie po zobaczeniu pozycji na żywo? Zdziwiło mnie to ,że kalendarz jest wykonany w formacie A3 - tzn. bardzo dużym.  Jest to bardzo miłe zaskoczenie, gdyż dzięki temu zostało uzyskane sporo miejsca do zagospodarowania na nasze własne zapiski. Okładka mimo tego ,że twarda jest całkiem miękka w dotyku co umili nam korzystanie z kalendarza. Bardzo podobają mi się kolory pozycji. Tym razem zrezygnowano z niebieskiego koloru, a cała okładka mieni się w różowo - żółtych kolorach. Z boku po lewej stronie mamy postać Luny, a nad nią logo serialu.


Kalendarz mimo wszystko wcale nie jest taki zwykły. Kiedy go otworzyłam spotkałam się z miłym zdziwieniem. Od razu rzuciły mi się w oczy następujące działy:
- Strefy czasowe
- Rozmówki angielskie, włoskie, niemieckie i hiszpańskie
- Rozmiary butów i ubrań zależnie od kraju
- Miary i wagi
- Czas gotowania np. kaszy gryczanej.
Następnie mamy kilka stron na krótki ,, planer" do każdego dnia miesiąca. Możemy tutaj wypisać najważniejsze informacje, aby niczego nie zapomnieć.


Już od następnej strony zaczyna się kalendarz. Po lewej stronie mamy daty i miejsca do zapisania naszych planów, zaś po drugiej stronie mamy całą pustą kartkę do zapisania innych przydatnych nam rzeczy.


Teraz coś co odgrywa rolę ,, przerywnika" po każdym miesiącu. Autorzy zamieścili tutaj stylizacje bohaterów, zdjęcia zza kulis wraz z wypowiedziami aktorów o swoich postaciach. Miłym dla mnie zaskoczeniem było zamieszczenie stylu Niny, gdyż jeszcze w żadnej pozycji się z nim nie spotkałam.




Przy końcu mamy kilka stron poświęconych na nasze notatki.


Tył kalendarz nie różni się niczym od przedniej okładki. Mamy biały napis ,, Zielona Sowa" oraz na dole znak Disney'a.


--------------------------------------------------------------------------------

Moja opinia

Jestem jak najbardziej za kupnem tego kalendarza. Dzięki serialowemu stylowi będziemy mogli lepiej zacząć nowy rok i być bardziej zorganizowani!
Kalendarz możecie zakupić na stronie empika już za 34,49 zł

A wy? Macie już kalendarz, czy zamierzacie kupić?




3 komentarze: